29 września 2021
Czysty Bałtyk: morze śmieci i dobra energia tysięcy wolontariuszy
W ostatni weekend września w ramach akcji Czysty Bałtyk niemal dwa tysiące wolontariuszy, sprzątało plaże oraz pasy nadbrzeżne na Półwyspie Helskim, w Trójmieście, Rewie oraz Pucku. Zebrano prawie dwie tony śmieci (1957,42 kg), na które złożyło się tysiące petów i kapsli, butelek, puszek, plastikowych opakowań, ale też zepsuta elektronika, czy części garderoby.
W piątek 27 sierpnia, przy zmiennej pogodzie, często w ulewnym deszczu, 591 wolontariuszy sprzątało Półwysep Helski. Plaże okazały się stosunkowo czyste, choć każdy z uczestników musiał wielokrotnie schylać po pety oraz kapsle wystające z piasku. Dokładnych porządków wymagały lasy w pasie przybrzeżnym, w których zalegały sterty butelek, puszek i opakowań. Znalazły się części garderoby, klapki, radia samochodowe, a nawet plastikowy model messerschmitta.
– Nie spodziewałem się, że na naszym wybrzeżu będzie aż tak źle. Dziesięć lat temu, kiedy po raz pierwszy organizowaliśmy akcję Czyste Tatry, również znieśliśmy z gór ponad tonę śmieci. To co jednak zobaczyliśmy na wydmach jest zupełnie niezrozumiałe. Przyjeżdżamy nad Bałtyk korzystać z piękna wybrzeża, a potem sami je niszczymy! Widać na plażach pracę gmin, które dbają o regularne zbieranie śmieci, ale na wydmach i w pasie lasów przybrzeżnych mamy śmietnik i jedną wielką toaletę… – mówił mocno podminowany Rafał Sonik.
Założyciel i honorowy prezes Stowarzyszenia Czysta Polska zwrócił uwagę na problem, który z pewnością wymaga wprowadzenia rozwiązań. Wolontariusze akcji musieli wielokrotnie kluczyć pomiędzy rozmoczonymi kawałkami papieru toaletowego i fekaliami. Zbierali również wkładki higieniczne, podpaski, czy pieluchy. Sprzątanie nie było więc przyjemnym procesem, ale z pewnością bardzo potrzebnym.
– Czyszczenie Polski, to sport drużynowy. Przyjechaliśmy tutaj dużym zespołem, by powalczyć o medale w zbieraniu śmieci. – mówił pełen entuzjazmu ambasador akcji Czysty Bałtyk Robert Korzeniowski. – Jestem tutaj z kilku powodów. Przede wszystkim wiele zawdzięczam naturze i chcę się jej zrewanżować. Poza tym jako mistrz olimpijski do końca życia mam obowiązek robić dobre rzeczy i dawać przykład odpowiedzialnego zachowania – wymieniał czterokrotny mistrz olimpijski.
– Uczymy społeczeństwo od lat, między innymi, segregacji odpadów i wiemy, jak ważne jest budowanie dobrych, odpowiedzialnych nawyków w każdej grupie wiekowej. To, co tutaj zobaczyliśmy uświadomiło nam, że nadal jest bardzo wiele do zrobienia, a takie inicjatywy, jak ta, są niezbędne nie tylko po to, by posprzątać, lecz także po to, by uświadomić skalę problemu wszystkim oglądającym akcję z oddali. Segregujmy, ale najpierw, przede wszystkim wyrzucajmy do miejsc, które są do tego przeznaczone. Czyli koszów w pięciu różnych kolorach – nie do lasu i nie na plażę. – skomentował Michał Mikołajczyk – Prokurent Rekopolu – Organizacji Odzysku Opakowań.
Sprzątanie na Półwyspie zakończyło się dość przerażającym wynikiem 1247kg śmieci. W sobotę, w Trójmieście, Rewie i Pucku było już lepiej, ale zebranie 711kg śmieci, to wciąż zbyt wysoki wynik.
Stowarzyszenie Czysta Polska podkreślało wielokrotnie, że takie liczby mają przede wszystkim wpływać na świadomość ludzi. Zmieniać ich przyzwyczajenia, które szkodzą naturze, a w konsekwencji również człowiekowi. Za merytoryczną część wydarzenia odpowiadał United Nations Global Compact Network Poland, który w Olivia Business Centre zorganizował konferencję poświęconą problemom ekosystemów bałtyckich oraz możliwym rozwiązaniom kryzysu klimatycznego.
O edukacji wiele mówiło się również w sercu akcji przy molo w Gdańsku Brzeźnie. Tutaj Rekopol i Re_kologia opowiadały o drugim życiu butelki, Garnier przybliżał sposób na tworzenie przyjaznych naturze kosmetyków, a na stoisku Biedronki można było wsiadając na rower, „wykręcić” swój własny smoothie. Na scenie od 9:30 do 17:30 trwały rozmowy z ekspertami i ambasadorami, a wielu młodych uczestników skorzystało z okazji spotkania ze swoimi idolami z internetu – licznie reprezentowaną grupą youtuberów.
– Wierzę, że mamy moc by zmienić obecną sytuację w kolejnych latach. Wspólnie z naszymi partnerami i wolontariuszami dysponujemy energią oraz zaangażowaniem potrzebnym, by posprzątać całe polskie wybrzeże. Posłać w świat jasny komunikat, że śmiecenie to obciach! Może jeśli posprzątamy przed sezonem ludzie docenią, że przyjeżdżają na urlop w czyste, piękne miejsce i zaczną je szanować – powiedział z nadzieją Rafał Sonik, podsumowując pierwszą edycję akcji.
Ostatecznie akcja Czysty Bałtyk zakończyła się zebraniem 1957kg śmieci. Dokonała tego grupa 1787 wolontariuszy, wśród których były również znane postacie świata sportu i kultury oraz twórcy internetowi. Przez dwa dni, ze Stowarzyszeniem Czysta Polska sprzątali Katarzyna Bujakiewicz, Robert Korzeniowski, Rafał Sonik, Iga Krefft, Karolina Owczarz, Róża Gumienna czy Ola Kutz. Nie zabrakło też wspomnianych YouTuberów, którzy mają ogromny wpływ na światopogląd młodych ludzi. W sprzątanie plaż zaangażowali się: n3jxiom, enduroboy_54, luferek, dev1tv, gontarsky, Agata Sacewicz z „Kluchą” oraz Ola Brzeska.
Partnerami strategicznymi akcji Czysty Bałtyk była sieć Biedronka oraz Garnier. Merytorycznie nad inicjatywą czuwał United Nations Global Compact Network Poland. Swoją cegiełkę w procesie edukacji dołożyli również Jan Niezbędny, Rekopol, Re_kologia, Enea, Olivia Business Centre i Get Hero. Ogromny wkład w akcję miały również zaangażowane gminy, które odebrały zebrane przez wolontariuszy śmieci i wsparły inicjatywę promocyjnie: Gdańsk, Gdynia, Puck, Hel, gmina Kosakowo, Jastarnia i Władysławowo.